Polityka, niemcy, austria, strona 1

Nie będzie wiatraków z turyngijskich lasach

Parlament landowy Turyngii przegłosował ustawę o zakazie budowy turbin wiatrowych na terenach zalesionych. Głosowanie odbyło się z inicjatywy liberałów (FDP) i Chadecji (CDU).

Alternatywa dla Niemiec (AfD) od lat walczy z wiatrakami i nazywa je "szpetnymi szparagami". Aby zdobyć głosy partii Zielonych, Lewicy i Socjaldemokratów, powiązano kwestię wiatraków ze zgodą na przyjęcie budżetu landowego na przyszły rok. Posłowie Zielonych skarżyli się w mediach, że zostali tym manewrem wręcz zaszantażowani, gdyż budżet w tak trudnym okresie musiał niezwłocznie zostać przyjęty.

Turyngia zobowiązała się jednak, aby w 2023 roku sprawdzić, czy zakaz ten nie poskutkował negatywnymi konsekwencjami dla środowiska w tym kraju kraj związkowym.

Niemcy ograniczają eksport broni

W 2020 roku niemiecki przemysł zbrojeniowy uzyskał pozwolenia na eksport o wartości prawie 5 miliardów euro. Jest to mniej niż w rekordowym roku 2019, kiedy wyeksportowano uzbrojenie za 8 miliardów . 

Najważniejszym klientem w 2020 roku był Egipt. Niemcy wyślą tam broń, w tym także łodzie podwodne, o wartości 716 milionów euro. Na drugim miejscu znalazł się Izrael, który zakupił sprzęt wojskowy za ponad 0,5 miliarda euro. Z kolei wartość sprzedaży broni do Kataru wyniosła prawie 200 milionów euro. 

Przeciwnicy niemieckiego eksportu broni wywodzą się głównie z partii Zielonych. Zarzucają rządowi, że sprzedając sprzęt wojskowy do krajów Bliskiego Wschodu, przyczynia się do destabilizacji tego trudnego politycznie regionu. 

Czy niemieckie ministerstwo ds. gospodarki mataczy?

Der Spiegel zarzuca niemieckiemu ministerstwu ds. gospodarki wstrzymanie publikacji ekspertyzy, która mogłaby mieć znaczny wpływ na przesiedlenie pięciu wsi w celu eksploatacji terenu pod kopalnię odkrywkową.

Chodzi tu o osady Keyenberg, Kuckum, Ober- i Unterwestrich oraz Berverath. Obecnie mieszka tam jeszcze 700 osób. Ekspertyza przedstawiała możliwość pozostawienia wsi na tym terenie.

Wysiedlenie mieszkańców umożliwi jednak bardziej dynamiczną i wydajniejszą działalność kopalni, a o to właśnie chodzi ministerstwu oraz właścicielowi kopalni, niemieckiemu koncernowi RWE.

W ramach ustaleń o wyjściu z węgla do 2038 roku na przełomie lat 20020/2030 zapotrzebowanie na węgiel brunatny krótkoterminowo wzrośnie, a dopiero w latach 2030. zacznie raptownie spadać.

Niemiecko-austriacka współpraca neonazistów i handlarzy narkotyków

Austriacki minister ds. bezpieczeństwa Karl Nehammer przekazał mediom informację, że austriackim służbom udało się przechwycić broń i amunicję, która miała zostać przerzucona do Niemiec. Nehammer jest zdania, że broń miała wspomóc neonazistowskie organizacje w Niemczech w tworzeniu uzbrojonych bojówek. 

Łącznie chodziło o 70 sztuk automatycznej i półautomatycznej broni palnej, granaty ręczne, materiały wybuchowe, ponad 100 000 pocisków, a także inny sprzęt wojskowy, taki jak szable i hełmy. Od dziesięcioleci nie znaleziono w Austrii na dużego arsenału nielegalnej broni.

Na trop skierowała policję akcja z października przeciwko handlarzom narkotyków z Niemiec, o których austriacka policja otrzymała informacje od niemieckich kolegów. Okazało się, że zakup broni był finansowany przemytem narkotyków. Głównym podejrzanym jest 53-letni Austriak, który wraz z kilkoma współpracownikami zajmował się handlem narkotykami na dużą skalę.

Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) podaje że w trakcie akcji policyjnych w Austrii i Niemczech aresztowano pięciu Austriaków i dwóch Niemców. 

Austria zmienia stosunek do eutanazji

Austriacki Trybunał Konstytucyjny, Verfassungsgerichtshof (VfGH), uznał, że dotychczasowy zakaz udzielania pomocy przy samobójstwie narusza prawo do samostanowienia i jest niekonstytucyjny. Uśmiercanie na żądanie pozostaje natomiast karalne.

Państwowa stacja telewizyjna ORF na swojej stronie internetowej zwraca uwagę na to, że sytuacja prawna w Austrii jest daleka od krajów Beneluksu, gdzie eutanazja jest stosowana także w przypadku chorób niekoniecznie śmiertelnych.

-W Austrii, w razie wątpliwości, prawo do samostanowienia należy uważać za wyższe od ochrony życia, o ile jest pewne, że jest to decyzja wolna od nacisków zewnętrznych i dobrze przemyślana”, argumentuje VfGh. Jednakże prawo do samostanowienia nie jest w pełni stosowane. Zakaz zabijania na żądanie znajduje się na jego granicy. Nakłanianie do samouśmiercenia jest nadal karane.

Wyrok Trybunału spotkał się z głośną krytyką kościoła katolickiego w Austrii. Arcybiskup Salzburga Franz Lackner wyraził zaniepokojenie erozją współczucia i chęci pomocy osobom ciężko chorym.