Ekspansja na zachód
Jak podaje portal niemieckiej państwowej rozgłośni telewizyjno-radiowej MDR, rośnie zainteresowanie polskich firm przejmowaniem przedsiębiorstw w Niemczech.
Orlen, który był w 2003 roku pionierem "drangu nach westen", przejął wtedy 415 stacji benzynowych. Z końcem 2020 roku było ich już 595.
Przedsiębiorstwa, które są kupowane przez inwestorów z Polski, zlokalizowane są głównie w nowych landach, co wydaje się logiczne pod względem geograficznym. Nierzadko są to inwestycje regionalne, które mają charakter transgraniczny. Z reguły chodzi o zakup firm średniej wielkości. Innym elementem polskiej ekspansji na zachód jest sukces pojedynczych branż, które inwestują w firmy należące do własnych łańcuchów dostaw lub dystrybutorów. Najbardziej ekspansywne są pod tym względem polskie firmy meblarskie.
Rośnie także zainteresowanie przejmowaniem dużych firm przemysłowych oraz infrastruktury. Dobrym przykładem jest tu inwestycja w Staßfurcie, gdzie Polacy zainwestowali 100 milionów euro w produkcję soli, w tym także soli farmaceutycznej. Kolejnym przykładem są zakłady chemiczne w Guben, przejęte przez grupę Azoty. Zachęcona tym sukcesem grupa Azoty, kupiła już kolejną niemiecką firmę, tym razem za zachodzie kraju, w Münster.
Dodaj komentarz