Koronawirus w Szwajcarii
Szwajcarskie problemy z wirusem
Szwajcaria od samego początku była bardzo mocno dotknięta epidemią koronawirusa. Należała, podobnie jak Austria i Włochy, do krajów, gdzie już w marcu było wielu chorych.
Na szczycie drugiej fali na początku listopada w kraju, który liczy zaledwie 8,5 milionów mieszkańców, odnotowano prawie 11 000 pozytywnych testów dziennie. Obecnie liczby te spadły do poziomu 4000–2000.
Związane z koronawirusem obostrzenia są przyczyną konfliktów między kantonami a rządem federalnym. Szwajcarskie kantony od dawna mają duży zakres kompetencji administracyjnych, co prowadzi niekiedy do pewnej konkurencji między nimi. Obostrzenia dotykają w sposób drastyczny, tak jak wszędzie, branże turystyczną i gastronomiczną. Rząd federalny (Bundesrat) chce w okresie świątecznym wprowadzić takie same ograniczenia w całym kraju. Chodzi o zamknięcie gastronomii i sklepów o godzinie 19:00 oraz o ich całkowite zamknięcie w niedziele. Bundesrat zapowiedział, że w wypadku sprzeciwu kantonów wprowadzony będzie całkowity lockdown, tak jak to miało miejsce wiosną.